[2] Kolorowanka seaworld

Witajcie :)
Miło czasem zrobić coś zupełnie niezobowiązującego i odstresowującego. Czymś takim dla mnie jest kolorowanie. Lubię kolorowanki antystresowe "dla dorosłych" a ostatnio upodobałam sobie kolorowankę Seaworld z jednego z takich tańszych sklepów jak Action. Mimo małej ceny papier użyty do kolorowanki jest dużą zaletą. Nie czułam radości, kiedy w "Inwazji bazgrołów" kartki prześwitywały markerami i się odklejały, ale to też nie jakiś duży problem.
Dużym atutem tej kolorowanki o świecie pod wodą jest mały rozmiar. Kolorowanka jest miękka i nie ma przesadnie dużego formatu. Niestety, tak jak z Inwazji bazgrołów można zobaczyć zdjęcia pokolorowanych obrazków i wspólnie dzielić się swoim hobby, tak z Seaworld, mimo prób, nie znalazłam ani jednego takiego instagramowego czy pinterestowego zdjęcia...
Kolorowanki są fajne, bo ja na przykład rysując do szkoły zastanawiam się nad tym czy narysowałam poprawnie. Nie umiem rysować kredkami, więc kolorowanka z gotowym obrysem, szczegółami i możliwością kolorowania kredkami bez wyrzutów jest miłą odmianą. Często używam też markerów, pisaków, kredek akwarelowych i do nich wody.



Zaczęłam kolorować od prawej strony stopniowo przechodząc w inny kolor. Część próbnie roztarłam oliwką dla dzieci.

W trakcie zechciałam zrobić tło. Rozmazałam trzy, może więcej kredek akwarelowych, a do nich użyłam chińskiego brusha "Brushes" z pojemnikiem na wodę.


Używałam różnych kredek, na przykład kredek portretowych, bo wymyśliłam że chcę dół pomalować na łagodniejsze odcienie. Na bazę z akwareli użyłam polycolorów (muszelki na dole).

 



 Na zakończenie trzeba było zrobić szczegóły. Do tego nadawały się świetnie zwykłe szkolne pisaki.






A tak prezentuje się skończona rybka:


Jeśli macie taką kolorowankę, albo chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami z kolorowaniem, chętnie do Was zajrzę bądź przeczytam co macie do powiedzenia :)

Komentarze

Prześlij komentarz